Ani to szczęście, ni wielkość, ni chwała,
Ani to spokój, ni siła, ni talent -
Być poganiaczem trzody, co bata zaznała.
Wiersze takim pastuchom niepotrzebne wcale,
Historia w ich bezwstydnym cieniu skamieniała,
Sztuka twarz kryje lub rzuca na fale
Blichtru i zapomnienia tuzinkowe płody,
By poganiaczy tych wstrętnm obrazem
Swój Raj ozdobić. Iluż w takie trzody
Spędza przemoc lub nawyk? Aby nie być płazem,
Powinien człowiek z sobą szukać zgody,
Tron opanować w swym królestwie lotnym
I stłumiwszy anarchię, jaką sieją razem
Lęk i nadzieja - pozostać samotny.
Juliusz Żuławski
Ani to spokój, ni siła, ni talent -
Być poganiaczem trzody, co bata zaznała.
Wiersze takim pastuchom niepotrzebne wcale,
Historia w ich bezwstydnym cieniu skamieniała,
Sztuka twarz kryje lub rzuca na fale
Blichtru i zapomnienia tuzinkowe płody,
By poganiaczy tych wstrętnm obrazem
Swój Raj ozdobić. Iluż w takie trzody
Spędza przemoc lub nawyk? Aby nie być płazem,
Powinien człowiek z sobą szukać zgody,
Tron opanować w swym królestwie lotnym
I stłumiwszy anarchię, jaką sieją razem
Lęk i nadzieja - pozostać samotny.
Juliusz Żuławski