Przez całe moje życie marzyłem o tej jedynej,
niepowtarzalnie pięknej - chciałem znaleźć ją
i oczarować, by na zawsze
moją była.
I znalazłem ją - spełniła moje
wszystkie marzenia lecz na jej twarzy
nie było śladu zauroczenia ani zaciekawienia.
Pomyślałem: Co mam jej do zaoferowania?
Od łez oczy mam wilgotne i widok
zmączony. W geście brawury
obdarzam ją tym samym wzrokiem bez zainteresowania
Była taka piękna
Ale co mam jej do zaoferowania.