Ach, miły Wania...

Władimir Wysocki

Ach, miły Wania - po Paryżu sobie łażę
i z całej masy paryskich wrażeń
notuję tyle, ile zanotować zdążę -
na stare lata napiszę książkę
O tym, że Wania, Wania, Wania, Wania, obaj do Zachodu,
tak pasujemy, jak pieprz do miodu!
Spotkałem trochę naszej emigracji,
wszystko rodzone tutaj, już we Francji,
ogólnie biorąc, śmieszna dość kompania,
i ty byś, Wania, był dla nich Vanja"
A tak w ogóle, Wania, Wania, Wania, to my do Zachodu
tak pasujemy, jak pieprz do miodu!
Zaprzyjaźniłem się tu z Jacąuesem oraz z Jeanem,
z jedną Francuzką kręcę od trzech dni
i z wieży Eifela pluję Paryżanom
na te ich kapitalistyczne łby!
Walcząc o nowy układ na planecie
zadaliśmy już nawet pierwszy cios;
w paryskiej męskiej toalecie
rosyjskie słowo nagryzmolił ktoś!
Lecz prawdę mówiąc, Wania, to my do Zachodu
tak pasujemy, jak pieprz do miodu.

Inne teksty autora

Władimir Wysocki
Władimir Wysocki
Władimir Wysocki
Władimir Wysocki
Władimir Wysocki