Literatura

Elegia (wiersz klasyka)

Baran Józef

 

 

wszystko na chwilę
nic na trwałe
o życie moje
życie całe
rozproszone na milion
ślepych puchów topolowych
gnanych o poranku czerwcowym
przemijaniem

czas niczym piaski ruchome
pochłonął wczoraj
ciało ojca

gdzie jest ta miłość
(większa niż śmierć)
której mógłbym się
wszystkimi siłami uczepić
by na nowo
w całość się zesklepić


Jawor, 14 czerwca 1996


przysłano: 5 marca 2010

Baran Józef

Inne teksty autora

Ballada zimowa
Baran Józef
dopóki jeszcze
Baran Józef
Jak szybko jak łatwo
Baran Józef
Mojej matce
Baran Józef
Moja nocna dziewczyna
Baran Józef
Godzina słoneczna
Baran Józef
Piosenka zauroczonego
Baran Józef
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca