Odejdziemy
ze szkolnych ławek
ulic, kościołów
bez wzniosłych przemówień
wierszy, requiem
dla tak zwyczajnych jak my
jest tylko fotografia
i czyjaś łza
schowana do chusteczki.
Odejdziemy i nie zostanie ani śladu
po naszych końcach świata
zawałach miłosnych
z powrotem staną się proste drogi
co dla nas były kręte.