Wigilia

Lisak Agnieszka

Na chwilę zamilknie

kto przez cały rok ryczał jak wół

w stajence

 

odzyska wzrok

kto z gniewu był ślepy

spojrzy na innych

kto zapatrzony był w siebie

 

syn marnotrawny do domu powróci

kto był mędrcem poczuje się głupim

 

 i niejednemu łza

zaświeci na policzku

jak gwiazda betlejemska

 

- tak nas to Dzieciątko odmienia

i jest w tym prawda niepojeta

ranimy się przez cały rok

kochamy od święta.

Inne teksty autora

Lisak Agnieszka