WNIEBOWSTĄPIENIE

Matusz Sławomir

czas jest moim kolegą:
pracujemy
w jednej fabryce -
w akordzie


moim sąsiadem:
dostaliśmy po segmencie
mieszkalnym w tym samym
bloku


mijamy się
w knajpie kościele
mówiąc sobie:
dzień dobry


śniadanie w pracy
obaj
spożywamy w milczeniu


czasem
spod brudnego dachu
fabrycznej hali -
jak ćma -


uśmiecha się do nas
zmęczony Pstrowski

Inne teksty autora