Spotkanie przy fontannie

Matyjaszczyk Zbigniew

 

W parku obok fontanny

na wyznaczonym miejscu

czekam

 

ze mną drzewo

ta fontanna

i pies szczeka

 

wiewiórki z żołędzi robią wiórki

drapią mnie po plecach

wciskają puszyste kity do rąk

gryzą laskowe moje grzechy

 

zbieraliśmy je razem

pamiętasz? lasek listki

herbaciana koszula z tangiem w zębach

 

przeszedłem sam siebie w popędach by teraz

z drzewem fontanną i psem

czekać aż zajdzie Słońce

do mnie.

Oceń ten tekst

Inne teksty autora