Lesław Nowara
Bliźniak
Wychodząc z kobiety, która nie jest moją matką,
opuszczając jej ciało na kilka dni,
odbieram kogoś, kto nie należy
do mnie.
Ten, którego ona oddaje z powrotem
w moje ręce,
ma tylko taki sam brzuch jak ja
i takie same plecy, ma tak samo
zadrapane ramiona.
Dla zachowania pozorów
nazywa go moim imieniem,
głaszcze po policzku
i mierzwiąc włosy
całuje go w moje usta,
aby żaden z nas
nie poczuł się zdradzony.