Lesław Nowara
Iskra
Czy dlatego tak mnie traktujesz
- jak przedmiot,
że wtedy dopiero zaczynam być
zupełnie do rzeczy?
Jak z kopanego twardym butem krzemienia
wykrzesują się ze mnie iskry.
Czy to ważne, że obolały jestem
jak ząb? Że we mnie żywa jest tylko miazga?
Że każdego dnia przybywają mi tylko
nowe ubytki?