Martwa natura z kobietą

Nowara Lesław

Lesław Nowara


Martwa natura z kobietą


W dni niepłodne
Wystawiam się na widok publiczny
Jak starzejąca się kobieta

Godzinami przesiadując na ławce w parku
Zupełnie bez ruchu
Czuję jak w ramiona
Wżyna mi się chitynowy pancerz

Moja natura wygląda na martwą
Któregoś dnia pewnie
Postawi ktoś na mnie torbę
Albo wrzuci papier gdy otworzę usta

Z miesiąca na miesiąc
Ubieram się coraz bardziej jaskrawo
Odcinając się wyraźnie od tła

Mam do wyboru:
Odciąć się albo wtopić

Inne teksty autora

Nowara Lesław