Leżenie

Marcin Świetlicki

A może jestem po prostu potworem,
potworem na wakacjach?
Na plaży leżę w ciemnych okularach,
w praniebo patrzę.
*
W praniebo patrzę, jego majowego
prablasku byłbym nie zniósł, gdyby nie wakacje.
Nie zniósłbym blasku, kryje się zazwyczaj
przed nagonką w ciemnicach.
*
Tu jest najjaśniej. Tu, pod pralatarnią.
Jestem potworem na wakacjach.
Całuję jasne widziadło w prasłońcu.
Uszczypnij mnie, uszczypnij- mruczę do widziadła.

Inne teksty autora

Marcin Świetlicki
Marcin Świetlicki
Marcin Świetlicki
Marcin Świetlicki
Marcin Świetlicki
Marcin Świetlicki
Marcin Świetlicki
Marcin Świetlicki
Marcin Świetlicki
Marcin Świetlicki
Marcin Świetlicki
Marcin Świetlicki
Marcin Świetlicki
Marcin Świetlicki
Marcin Świetlicki
Marcin Świetlicki
Marcin Świetlicki