Pomóż

Marcin Świetlicki

 

 

Pomóż mi ---- już od dawna pielęgnuję formę,

utrzymuje ją, karmię, przewijam i spełniam

jej zachcianki --- jest wielka, nieforemna, patrzy

nie zaprzestaje żądań. Napijmy się kawy,

nie ogoliwszy się w sufit poparzmy.

 

Pomóż mi, proszę. Wypełnij to treścią.

Weź taksówkę ---- i powiedz wreszcie tym palantom

z telewizji, że idziesz. Przecież masz podręcznik

asertywności. Wejdź przez okno, nie dzwoń,

nie bądź wybredna, jeszcze raz zdecyduj,

 

że ja.

Inne teksty autora

Marcin Świetlicki
Marcin Świetlicki
Marcin Świetlicki
Marcin Świetlicki
Marcin Świetlicki
Marcin Świetlicki
Marcin Świetlicki
Marcin Świetlicki
Marcin Świetlicki
Marcin Świetlicki
Marcin Świetlicki
Marcin Świetlicki
Marcin Świetlicki
Marcin Świetlicki
Marcin Świetlicki
Marcin Świetlicki
Marcin Świetlicki