Przeproś!

Marcin Świetlicki

 

 

Ożywiam się tylko wtedy, gdy myślę o sobie.

Ożywiam się tylko wtedy, gdy myślę o sobie

W tobie. (Przeproś!)

 

Kiedyś było inaczej, kiedyś było lepiej.

Kiedyś było inaczej, kiedyś było lepiej

---- przed mą wielką wojną, na której poległem.

I nie ma odwrotu. (Przeproś! Przeproś!)

 

Ożywiam się tylko wtedy, gdy myślę o sobie.

Ożywiam się tylko wtedy, gdy myślę o sobie

W tobie. ( Przeproś!)

 

Powiedzmy: mały hotel

Powiedzmy: mały, tani, brudny hotel.

Powiedzmy: w Tczewie.

Wszystko jest w mózgu. Nigdzie więcej

(Przeproś!)

 

A

 

teraz

 

odwróć się do ściany

 

i

 

zaśnij.

 

A teraz

 

odwróć się do mnie

 

i przeproś

 przeproś...

Inne teksty autora

Marcin Świetlicki
Marcin Świetlicki
Marcin Świetlicki
Marcin Świetlicki
Marcin Świetlicki
Marcin Świetlicki
Marcin Świetlicki
Marcin Świetlicki
Marcin Świetlicki
Marcin Świetlicki
Marcin Świetlicki
Marcin Świetlicki
Marcin Świetlicki
Marcin Świetlicki
Marcin Świetlicki
Marcin Świetlicki
Marcin Świetlicki