http://www.youtube.com/watch?v=kkFnSPespbc&feature=share
W środku światła
odchodzę na wygnanie z ciebie
i przebiegam
całą odległość, która się mieści
między twoją a moją skórą,
kiedy leżysz na moim brzuchu
i mówi tylko milczenie twych dłoni
i twego niewzruszonego ciała,
które jest,
ale nie należy do mnie.
Na oddalenie nie ma innego leku
prócz podróży
i mądrości czasu:
bo pewnego dnia się dowiesz,
jak daleko żyłem,
kochałem
i umierałem dla ciebie
w każdej minucie.
Wtedy wreszcie będziemy mówili
tym samym językiem:
szorstkim językiem
zabliźnionej skóry,
co się otwiera
na nowo.
tłum. Leszek Engelking