[fragmenty]
...Pominąć strefy ulewy i grzmotu
i szukać tylko cienia i pogody...
Adam Mickiewicz
1
Mari mossi to znaczy morza poruszone
Nie patrz na tamtą na północną stronę
Przyjdziesz jeszcze w czas ciemny na żelazny balkon
i wziąwszy mnie za rękę spojrzysz na płomienie
którymi dymi w nocy Etna biała
przyjdziesz biała jak Etna i zimna jak śniegi
popatrzeć
Razem się spojrzy na noc jak na wieczność
na morze pod stopami jak na wir istnienia
i westchnie się zapachem grobu i mimozy
wieczności i krążenia gwiazd i moich wierszy
Przyjdziesz w nocy na balkon i spojrzymy razem
razem słuchać będziemy gwiazd i piór szelestu
którymi sześcioskrzydły serafin szeleści
pod kopułą gwiazdami wybitych bezdeni
Słuchaj mnie to ja mówię
i on mówi we mnie
* * *
3
Gromniczne ciche polecenie
Zimowe żółtych świec palenie
Zalewu świateł wynurzenie
Znad fali dymy i płomienie
Czarniawych fal milczące cienie
Czarnych kapłanów wieczne pienie
Wiecznych nabożeństw ustalenie
Mrozów i wiatrów przemieszczenie
I błyskawice i mgła...
4
Pośrodku tryska wysoka fontanna
nie wierz pozornej pogodzie regionu
podskórnie płynie krew i stygnie w żyłach
nie ma owoców tu nie ma słów pięknych
tęsknoty także nie ma tu rozpacz króluje
jakże tęsknota może się opierać?
wianuszki kwiatów oparzone wodą
kamienieją nadgrobnie w stare monumenty
woda zimna ciału twojemu będzie zimno
podziemie nie zachowa róż ani narcyzów
Rozpacz pogodę wróży dla regionu
słyszysz jej ciche słowo w tych soplach nagrobnych
O frukta! O banany! - o słodkie jeżyny!
wygnane z wód jeziora, które szaro błyszczy
ta fontanna to topór który ścina głowy
i która krew czerwoną ścina w srebrne lody
* * *
8
Letnia muzyka letniej mgły przykrywa
twarze posągów drzewa i nikłe rośliny
głos twój jak szczebiot ptaka w dali się odzywa
cienisty nużący i taki lękliwy.
Wplątani w zimnych stalaktytów zwisy
przed Nim jesteśmy pyłem prochem niczym
groźnie schowana w dłoni złotej misy
inna mgła czarna schodzi na święte oblicze.
I to jest nasze życie: mgła strach złote cienie
i oczy które wszystko na wylot przejrzały
i ponad walki rozpacz przerażenie
palą się pomarańcze i kwitną migdały.