Trzykroć popiół z dębiny rzuć na wiatr, gdy wionie

Thomas Campion

 

Trzykroć popiół z dębiny rzuć na wiatr, gdy wionie,

Trzykroć posiedź bez słowa na magicznym tronie

I trzykroć po trzy razy oskub kwiatu płatki,

Mrucząc przy tym kochanków wróżebne zagadki. 

 

Spal w błękitnym płomieniu te słowa trujące,

Spal sowie pióra, dzikich róż pędy kłujące,

Spal gałązkę cyprysu z grobu przyniesioną -

Twoje troski i trwogi razem z nimi spłoną.

 

A wtedy przyjdźcie elfy, tańczcie ze mną w koło,

Może zmiękczę jej serce melodią wesołą,

Skoro go nie mógł spętać mój czar czy zaklęcie:

Pęta czarów przecina jedno jej mrugnięcie.

 

 

tłum. Stanisław Barańczak

 

 

http://www.youtube.com/watch?v=mo4PqelMj4Q

Inne teksty autora