Wiersz

Eduardo Lizalde

 

Każdy wiersz

jest swoim brudnopisem.

Wiersz jest tylko gestem,

ruchem dłoni, który sygnalizuje

to, czego nie zdołał wyrazić.

 

Wiersze,

te doskonale napisane,

te największe,

są jedynie

udanym zamachem ręki.

Każdy wiersz jest nieskończony.

Każdy wiersz jest genezą.

Każdy nowy wiersz

upamiętnia przyszłość.

Każdy wiersz dopiero się zaczyna.

 

 

tłum. Krystyna Rodowska

nieustająco z antologii "Umocz wargi w kamieniu"

Inne teksty autora