POWÓDŹ (wiersz klasyka)
Tomaž Šalamun
Murarze budują dom mierząc ściany,
a ja po prostu paćkam sobie.
Niczego nie można już kształtować, bo jest
powódź. Jestem szalony od czubków włosów do paznokci
i wszystko co wychodzi jest złotem.
Ale dokąd nas to doprowadzi?
Imperializm widzi w lustrze imperializm.
Już przed Troją ludzie płakali,
że ziemia jest zmęczona.
Trzy tysiące lat żyliśmy w brzuchu
i anioły czesały nam włosy.
Zrzucam anioły jak kurz i cześć.
Dante żył w XVII wieku,
w ten sposób są dwa błędy i to jest poetyckie.
Ale trzy błędy to też poetyckie.
Dokąd nas to zaprowadzi?
przekład: Katarina Šalamun - Biedrzycka
przysłano:
18 stycznia 2015
(historia)
przysłał
kobieta ze złą buzią –
18 stycznia 2015, 13:24