Literatura

Ostatni list Małego Johnny (wiersz klasyka)

Brian Patten

 

Mamo,

dziś wieczór nie wrócę do domu, więc
nie martw się; nie leć z tym zaraz gdzie nie trzeba.
Nie każ suszyć kanałów, nie ma mnie tam,
chcę dalej żyć, nie przeszukuj
lasów, wcale się nie ukrywam, tylko
odszedłem, żeby dać się oznakować.
Nie zostawiaj mi już owsianki;
skończyłem z bezpiecznym życiem.
Nie rozsyłaj mojej fotografii
przebrałem się za mężczyznę
i nie chcę, żeby mnie rozpoznano.
To właśnie mi dogadza;
zdjąłem krótkie spodenki,
włożyłem długie i teraz
ruszam w miasto, więc
nie martw się; nie leć z tym zaraz gdzie nie trzeba.

Wynająłem pokój bez zasłon
i siedzę przy oknie marznąc,
rano słyszałem twój apel przez radio,
twój głos smutny i dziwnie stary…

 

                                                                                   tłumaczenie -  Piotr Sommer


przysłano: 11 maja 2015 (historia)

Brian Patten

Inne teksty autora

SCENA Z PRZYJĘCIA
Brian Patten
Bajki
Brian Patten
Tatuaże
Brian Patten
Ostatni mieszkańcy
Brian Patten
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca