Literatura

Późne echo (wiersz klasyka)

John Ashbery

 

Sam na sam z własnym obłędem i ukochanym kwiatkiem
Widzimy, że naprawdę nie ma już o czym pisać. 
A raczej, że trzeba pisać o tych samych starych sprawach
W ten sam sposób, powtarzając w kółko to samo 
Żeby miłość mogła trwać dalej i zmieniać się stopniowo.



Trzeba wiecznie na nowo badać ule i mrówki 
I setki razy kłaść kolor dnia 
I zmieniać go z lata na zimę 
Aby zwolnił do tempa jakiejś prawdziwej 
Sarabandy i tam przycupnął, żywy i nieruchomy.

Dopiero wtedy to chroniczne rozkojarzenie 
Naszego życia będzie mogło owinąć się wokół nas, udobruchanych 
I z jednym okiem wlepionym w tamte długie cienie z brązowego pluszu 
Przemawiające tak głęboko do naszej nieprzygotowanej wiedzy 
O nas samych, te gadatliwe maszyny swego czasu. 

 

 


tłum. z angielskiego Piotr Sommer

 


przysłano: 28 lipca 2015 (historia)

John Ashbery

Inne teksty autora

Myśli dziewczyny
John Ashbery
Ludzie - kleksy
John Ashbery
KONIEC ŚWIATA
John Ashbery

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca