OSTATNI, CI Z WYDMUCHANYMI GŁOWAMI...

Herbert J. Becher

 

Ostatni, ci z wydmuchanymi

głowami

i przezroczystymi brzuchami,

zbierać będą atomowe grzyby

w lasach zwęglonych kikutów.

Niczego już nie będą wiedzieć.

Tam, gdzie były litery, pergaminy

są podziurawione.

Promieniujące rysunki na resztkach murów

opowiadają o epoce kamiennej.

Wytłumaczyć jej nie potrafią.

Rodzące się dzieci mają wydmuchane

głowy, cofnięte o 500 000 lat.

Do sąsiada jest pięć godzin drogi.

Niektóre robaki stwarzają nadzieję.

Niektóre porosty dostarczają pożywienia.

Dopiero za 100 000 lat ktoś zapyta,

czy w wydmuchanych głowach

kiedyś coś było.

 

 

 

przełożył Jacek Buras

Inne teksty autora