Literatura

Na zdrowie (wiersz klasyka)

Jan Kochanowski

Szlachetne zdrowie

nikt się nie dowie,

jako smakujesz,

aż się zepsujesz.

Tam człowiek prawie 

widzi na jawie

i sam to powie,

że nic nad zdrowie.

Ani lepszego,

ani droższego, 

bo dobre mienie,

perły kamienie,

także wiek młody

i dar urody.

Miejsca wysokie,

władze szerokie,

dobre są ale,

gdy zdrowie wcale,

gdy nie masz siły

i świat niemiły,

klejnocie drogi,

mój dom ubogi,

oddany tobie,

ulubuj sobie!


dobry 1 głos
1 osoba ma ten tekst w ulubionych
przysłano: 6 lutego 2016 (historia)

Jan Kochanowski

Inne teksty autora

Do Magdaleny
Jan Kochanowski
O doktorze Hiszpanie
Jan Kochanowski
Na Konrata
Jan Kochanowski
Fraszki nieprzyzwoite
Jan Kochanowski
Do Gościa
Jan Kochanowski
Na swoje księgi
Jan Kochanowski
Z Anakreonta (I)
Jan Kochanowski
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca