Szumi dębina,
A chmury w biegu,
Siedzi dziewczyna
U rzeki brzegu,
Fala się łamie i falę popycha,
Ona w noc czarną wzdycha i wzdycha,
A twarz ma smutno spłakaną.
„Serce mi zmarło,
Pusty mój świat,
Życie wydarło
Mych pragnień kwiat.
Weź swoje dziecię, weź tam, o święta!
Wiem, co rozkoszy ziemskiej ponęta,
Żyłam i byłam kochaną.” -
Ni płaczu zdrojem
Serce ostudzisz;
Ni żalem swoim
Z grobu go zbudzisz.
Mów, co pocieszyć może w niedoli
Po stracie szczęścia serce, gdy boli?
To ci, śmiertelna, przeznaczę. -
„Ni płaczu zdrojem
Serce ostudzę
Ni żalem swoim
Z grobu go zbudzę;
Pociecha moja w mojej niedoli,
Po stracie szczęścia, gdy serce boli,
Kiedy się żalę i płaczę."