W noc wychowania przez muzykę

Oskar de la Volt

taki to strach
oglądać się
za siebie

spojrzeć
w bok ugiąć kolana
do siebie

wreszcie bez zawrotów
głowy krzyczeć
wniebogłosy

z karuzeli też
tylko w drugą stronę
jakbym nie wiedział że

każdy ojciec
ma co najmniej dwóch
synów

siebie i
z chrząstek palców
wyciąganie

Oskar de la Volt
Oskar de la Volt
Wiersz · 5 czerwca 2003
anonim
  • zbanka
    ekhm... nieciekawy ogólnie,

    · Zgłoś · 21 lat
  • roozia
    sorry, o czym wogóle jest ten wiersz? ja tu się nie dopatruję żadnego związku pomiedzy poszczególnymi strofami. sam tytuł też niewiele mówi o wierszu, jakaś taka kompletna sieczka.

    · Zgłoś · 21 lat
  • nF
    prowokuje do szukania sensu. I tutuł zaciekawia. W sumie to tylko to in plus.

    · Zgłoś · 21 lat
  • anonim
    avena
    Strasznie dziwny wiersz, ale zastanawiający i nawet trochę śmieszny. Tylko ciężko zrozumieć o co tu właściwie chodzi.

    · Zgłoś · 21 lat
  • magda
    hmm......
    jakiś taki "niezgrabny"
    nie wiadomo o co tu chodzi
    może go nie rozumiem, ale niestety takie jest moje odczucie po jego przeczytaniu

    · Zgłoś · 21 lat
  • Oskar de la Volt
    Tak naprawdę napisałem to, żeby dać roozi szansę wyżycia się na mnie za bezczelne komentarze do legendarnego wiersza "o sobie coś by wiedzieć" :-))
    Doszukiwanie się jakichś uniwersalnych znaczeń jest tu bez sensu. Ot ciąg bardzo luźnych asocjacji. Każdy ma chyba takie chwile, że siedzi sobie np. wieczorkiem, słucha jakiejś muzy (chyba stąd ta noc wychowania przez muzykę :-) ), a myśli krążą tak jakoś same i niekoniecznie dają się sensownie poukładać. Dlatego zarzut o kompletny brak logiki wewnętrznej tego wiersza jest o tyle słuszny ,ile nie zasadny, bo wcale się o nią nie starałem.
    Avena uświadomiła mi że to może być trochę nawet zabawne.
    Pragnę nie zgodzić się :-)) z ptasią wcale nie niezgrabny :-(
    Te wszystkie powtórzenia, przerzutnie (proszę nie mylić przerzutni z przenośnią hihi) mogą sprawiać wrażenie jakby wiersz trochę kulał, zacinał się, ale wystarczy przeczytać powoli powstawiać sobie przecinki i kropki , i będzie cacy.
    Głupi mi się trochę tłumaczyć, a może faktycznie wiersz jest do dupy. Tak naprawdę nigdy nie czułem się poetą. Polecam moje opowiadanko "Jak powstawała Margaryńska" --tekst chyba nie został dopuszczony do publikacji.


    · Zgłoś · 21 lat
  • Oskar de la Volt
    i nawet domyślam się kto postawił "fatalny"

    · Zgłoś · 21 lat
  • Oskar de la Volt

    · Zgłoś · 21 lat
  • roozia
    jak to miło z Twojej strony, ze dałeś mi szansę do wyżycia się. wprost nie mogłam się już doczekać, kiedy wreszcie opublikujesz jakiś wiersz, a ja bezczelnie będę mogła go skrytykować.
    poza tym, dopiero teraz zajarzyłam, że to właśnie Ty jesteś tym 'oskarem', który przyczepił się do mojego 'wylać'. szczerze mówiąc, nie miałam o tym wcześ iej pojęcia, bo w komentarzach podpisujesz się bez tego całego 'de la volt'.
    i nigdy nie oceniam utworów według komentarzy ich autorów, które znalazły sie pod moim textem. jesli tak myslisz - trudno.

    · Zgłoś · 21 lat
  • roozia
    i nie ocenilam tego textu jako fatalny

    · Zgłoś · 21 lat
Wszystkie komentarze