*** [nie zamknę uszu]

nF

nie zamknę uszu
zacznę sprzedawać kwiaty
w publicznych szaletach
sprawdzę smak fotokomórek i zużytych wacików

z twarzą przyciśniętą do przypadkowej
plastikowej szyby
liczyć będę pulsy w odciskach palców
w ulicznych naciekach
dotykał będę ust kciukiem
jakbym gasił na nich papierosy
będę wznosił się i padał
i padał
Oceń ten tekst
Ocena czytelników: Dobry 4 głosy
nF
nF
Wiersz · 11 lipca 2003
anonim