są zawsze
są wszędzie
przyczepiają się
uporczywie drążąc
głęboko, bezlitośnie,
kęs za kęsem, żrą nie jedzą
wciąż rosną coraz większe i większe
najbardziej lubią mózg, innych podrobów nie tykają
a kiedy już więcej nie mogą pochłonąć,
pozbywają się zawartości
w mało apetyczny
sposób...
tylko po to, żeby znów zacząć żreć!
są zawsze
ale nigdy te same
nigdy takie same
choć czasem bliźniaczo podobne
jakby lustrzane odbicie...
tylko czyje...