o nich

IgiX

są zawsze
są wszędzie
przyczepiają się
uporczywie drążąc
głęboko, bezlitośnie,
kęs za kęsem, żrą nie jedzą
wciąż rosną coraz większe i większe
najbardziej lubią mózg, innych podrobów nie tykają
a kiedy już więcej nie mogą pochłonąć,
pozbywają się zawartości
w mało apetyczny
sposób...

tylko po to, żeby znów zacząć żreć!

są zawsze
ale nigdy te same
nigdy takie same
choć czasem bliźniaczo podobne

jakby lustrzane odbicie...

tylko czyje...
IgiX
IgiX
Wiersz · 11 lipca 2003
anonim