Literatura

Park 12... (wiersz)

scholastyka

„Park 12 kwietnia 2003”


Zimno, głos wiatru niesie piosenkę
oczy słońca uciekły za chmurę
Strach przed czymś, czego nie było
w pamięci tworzy wyimaginowane twory
W głowie plączą się wspomnienia
które krzyczą o wolność słów
Błagam wiatr by stanął na chwilę jak czas
Świat się kręci a my jak na przekór w miejscu zaklęci
Nie rozumie słów wykrzyczanych przez Ciebie
Proszę Boga o sekundę wolności
on śmieje się w twarz w swej zasranej boskości
Patrzę Ci w oczy nie widzę odbicia
Jest zimno- los kaprysu w zwierciadle życia.


fatalny 1 głos
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Sznurowadło 16 sierpnia 2003, 21:32
hmmm...przykro to pisać, a jeszcze bardziej przykro będzie to czytać autorce, ale to miernawe. coś mi się wydaje, że autorka miała duże, wielkie aspiracje...nie chcę mówic, że zbrakło talentu, ale trochę śmiesznie się to czyta...:)
Boryska
Boryska 20 listopada 2003, 23:52
no piękne to nie jest, takie proste wręcz prozaiczne...nie ma przesłania, tzn. dla mnie, nie wiem jak to inni spostraezgają
przysłano: 2 lutego 2009 (historia)

Inne teksty autora

Potrzebni
scholastyka

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca