Nie umiem oceniać poezji, zresztą nie po to ona chyba powstaje. Umiem tylko powiedzieć "podoba mi się" albo "nie podoba mi się". No i jeszcze umiem powiedzieć "bełkot!". A ten wiersz mi się akurat podoba. Bardzo.
a ja mówię nie podoba mi się. początek wydawał sie oiecujący, jakiś taki specyficzny stan oczekiwania (na śmierć??). a z ta butelką to kompletny nie wypał, rzeczywiście same nieścisłości (a może chodziło ogrę w butelkę??). kolego, poezja podchodzi do każdego wyrazu z ogromnym wyrafinowaniem, musisz uważać na słowa, ich znaczenie i użycie. to nie jest 'wlazł kotek na płotek 2', przynajmniej taki mam nadzieję był twój zamiar. końcówki też nie kumam (albo już zmęczona jestem).
którymi szłam,
zboczyłam,
a jednak jestem
Dziekuje