Literatura

sen pijaczka (wiersz)

Sznurowadlo

szaro było
i do nieba daleko
a wokół cisza
bliższa niż kiedyś
cicho ruszałem palcami
bezgłośnie śniłem swój sen
widziałem szepty
wyraźniej
i ciaśniej mi było w sobie
i myśli
mieściło się coraz mniej

spływałem
po sobie samym
drapałem
ciała ściany
otwieram
życiową klatkę
i lecę

przed wielkim upadkiem

cisza znowu
ale ciszę rozumiem
i głaskam
jak kota pod włos
cienka stróżka
co zaschła na karku
nić czerwona
przerwany włos

dym znad lufy
a ja wyżej
i milczę
czekając na piekło


niczego sobie 3 głosy
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Kala 9 września 2003, 20:29
jej fajny :) tak jakby ktos miał niezłego kaca
Kala 9 września 2003, 20:31
jej fajny :) tak jakby ktos miał niezłego kaca
przysłano: 21 sierpnia 2003

Inne teksty autora

Szary wiersz
Sznurowadlo
Matce
Sznurowadlo
przytuli cię matka
Sznurowadlo
jutro
Sznurowadlo
u siebie byliśmy
Sznurowadlo
Artyści poeci
Sznurowadlo
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca