Quo vadis

iranon

Namalował obraz i przybrał pastelą.
Zioną skrupulatnie związaną paletą.
Obudził poranki i zawył wieczorami,
By niekształtne kropki i kreski stały się nami.
Na wietrze rwać posoką rozkazał ziołom.
Do progów horyzontu kłaniać nieboskłonom.
Ile z nas i Demeter przetrwało?
Czy stać się miało to, co się stało?

Szarpnęły tuziny za młoty i ryli.
Kopali i burzyli sięgając mogiły.
Pochłonęła kamienne tablice grzeszna budowa,
Gdy cierniem spętany Prometeusza dar strawił słowa.
Piach zmutował w beton, szkło to zaś w neony.
Pastelowy poranek został poskromiony.
Czy jest jeszcze coś, czego przed nami nie było?
To zdarzyć się miało, co się zdarzyło.

Tak trwa łuna pustej metropolii lampami.
Elektrycznie wspomagana spalina chaos rani.
Kurz XXI-go wieku pod skórę się wrzyna.
Ginie pod autostradą i smoła gwiezdna drabina.
I może w narkotycznym haju w ślepaki nas wiedzie,
To głębiej pod stalą pewniej niż w niebie
Na ile nadzieja się skrystalizowała?
Czy idea dała to, co obiecała?

Z schmielonego raźnie narodu kamienia,
Wyrasta poświęcony klątwą wtórnego myślenia.
Co w rynsztoku duszę zaprzedał złym bogom.
Pachnie mu, lecz podjudza minę swa zdziwioną.
Ten żywi się echem zaschłej wieczora palety.
Upadłszy, buszuje w trawie po nowe podniety.
Po coś ten cień lampom zostawił,
I wolę dałeś by się wolą udławił?
Oceń ten tekst
Ocena czytelników: Słaby 3 głosy
iranon
iranon
Wiersz · 2 września 2003
anonim
  • Hekate
    Hem, cóż ja mam napisać.... trzy wiersze tegoż Autora przeczytałam i temu daje drugie miejsce ;)
    Ja lubię w poezji prostotę, dowcip(oczywiscie to moje subiektywne odczucia). To tutaj jest zbyt...nyo... pompatyczne? Zawikłane? No nie wiem.... Zdanie swoje piszę jako li i jedynie odbiorca poezji, bo sama jestem prozatorska aż do bólu ;)))
    W każdym razie w skali sześcioocenowej dałabym 4(gdybym miała dobry humor) a 3 z plusem w każdym innym przypadku...

    pozdrowionka!


    · Zgłoś · 21 lat temu
  • iranon
    jeżeli ktoś to przypadkiem przeczyta to niech napisze ze 2 słowa bydle co może być przykre jestem zuch i sięnie boję

    · Zgłoś · 21 lat temu
  • Sznurowadło
    tylko jedno mi\nie jakos dziwnie razi, ale może to tylko mi zgrzyta: pierwszy wers ostatniej zwrotki - jakby trochę nie z tej bajki - nie potrafię wytłumaczyć, czemu, ale za każdym czytaniem, wywołuje mały przystanek i próbę zmiany na jakiś synonim...ale może to nic takiego

    · Zgłoś · 21 lat temu