wybiegłem w przyszłość
po trochę chemii
ogrzany syntetykiem
zabrałem garść stali
i plastik wzmocniony elektryką
wpadłem pod koła czegoś
fizycznie
sztucznego
wszystko to urodziło się na
czymś naturalnie futurystycznym
na ZIEMI
iranon
Wiersz
·
2 września 2003
pozdrawiam całkiem awangardowo