Marności blask

Prymityw,Liryk

Krzyknąłem!
Wszystkie stęchłe myśli
Pognały niesione
Odorem szczerości
Minęły ciemne
wilgotne zaułki miast
Śpiace kioskarki
Przyczajonych alfonsów
Zakochane pary
Nikt z nich nie słucha
Nie mówi
Nie krzyczy
Wszyscy w swoim małym światku
Starannie pielegnuja
Marności blask

Prymityw,Liryk
Prymityw,Liryk
Wiersz · 23 czerwca 2000
anonim