Nocna modlitwa

Bestyjka

Zaśnij już...
Ale wpierw spójrz w niebo
po raz ostatni tej nocy.
Nie czarne ono jest, lecz granatowe.
Czy widzisz, jak gwiazdy
pieszczą je swoim blaskiem?
Jak pełny księżyc zagląda
ciekawie w twoje oczy
nie szukając w nich niczego...
prócz odbicia...
Widziałaś?
Oto gwiazda, jedna z pośród milionów,
spadła na wschód.
Spadając rozświetliła niebo.
Zrodzona w ciemnym granacie
wybuchła jasnym błękitem...
I wstało słońce.

A ty... śpij już...
Śnij o kwiatach na łące
podlewanych wilgocią powietrza.
I o zapachu tak wonnym, że powiedziałabyś
„to nie rosa, lecz perfumy natury...”
Niech dworki księżyca oświetlą
twój uśmiech na pokrytej snem twarzy
spokojem malowanej.
Niech anioł zbudzi cię rano
słodkim śpiewem ptaka,
a gdy go zobaczysz...
uwierz mi miła...
złożysz usta do niemego krzyku.
Krzyku zachwytu i wzruszenia.
Daj szansę nocy, by cię ukoiła.
Zaśnij już...
... słodkich snów.
Bestyjka
Bestyjka
Wiersz · 19 września 2003
anonim
  • Arek Janicki
    Mam sentyment do takich ładnych wierszy...

    · Zgłoś · 21 lat
  • grzesznica
    a mi sie w tym wierszu tylko ksiezyc podoba...

    · Zgłoś · 21 lat
  • nF
    arek - ja mam sentyment do spagetti

    bestyjka - czy "spadła na wschód" jest aby napewno po polsku? Pisz, pisz i jeszcze dwa razy pisz, może kiedyś coś z tego będzie. Na razie słaby. Ale może to po trzech dniach niespania i łapaniu tego całego nieba. Też śpię w dzień.

    · Zgłoś · 21 lat
  • Bestyjka
    pfelix - czy w twoim pytaniu jest ukryta głębia, aluzja... ? Ona spadła na wchód - tam gdzie wstaje Słońce... =) ... to było jakby takie zamierzone czy coś ;-)
    PS. Ty też uważasz, że spanie w nocy jest takie przyziemne? :-)

    · Zgłoś · 21 lat
  • Anonimowy Użytkownik
    Anonimowy Użytkownik
    bestyjka - to w wierszu mogłyby być szerokie intertekstylia. "Chodźmy na wschód, tam musi być jakaś cywilizacja!" - i mamy nawiązanie humorystyczne. Mogłaby to też być aluzja do upadku Saratova w 1918 roku - a tu skrylby się kontekst zarówno polityczny jak i ideologiczny. Natomiast głośno zastanawiam się, czy "spadła na wschód" jest poprawnym sformuowaniem. "Spadła na wschodzie", "spadała na wschód", "...w kierunku wschodu". Wydaje mi się bardziej. Chyba, żeby wschód traktować jako byt materialny i tutaj nasz meteoryt bombarduje wschodzące słońce wraz z widnokręgiem. Dlatego nie lubię komentować wierszy.

    Spanie w nocy nie jest przyziemne, przyziemne jest spanie na podłodze. Ja po prostu mając dużo wolnego czasu instynktownie ybrałem sobie noc na porę aktywności. Ma to swoje minusy, po paru miesiącach pewnie wyglądałbym jak Raskolnikow.

    · Zgłoś · 21 lat
  • nF
    To pisałem ja, nonFelix (pfelix). Jestem zalogowany. Poważnie.

    · Zgłoś · 21 lat
  • Bestyjka
    Widzisz... sam do tego doszedłeś. Mi bardziej chodziło o obrazowość. Wyobraź sobie spadającą gwiazdę o brzasku. Spada ona w kierunku, w którym za chwile stanie Słońce i w momencie kiedy znika za horyzontem wschodzi Słońce...

    · Zgłoś · 21 lat
  • Anonimowy Użytkownik
    Anonimowy Użytkownik
    oj chyba coś namieszałaś... a nie powinna spadać ze wschodu?? tylko, że to obrazowo też nie miałoby sensu, bo nie można przecież spadać do góry :) myślę, że przydałoby się tu po prostu inne słowo.
    co dow iersza, to może i pierwsza zwrotka jest ładna (na niej bym zakończyła), ale to wszystko takie banalne... nieciekawe...

    no i wy to macie dobrze, ja czasami nie śpię i w nocy iw dzień...

    · Zgłoś · 21 lat
  • nF
    bestyjka - no właśnie tak to sobie wyobraziłem. Tylko że tu kolejny dysonans - kołysanka, pierwsza zwrotka taka ciemna i gwiezdna, a tu już wstaje słońce. I co? I dupa. Spanie w dzień raczej nie jest romantyczne. A może nastrojowe. W brzaskach można obserwować sklejone usta i te wszystkie nieświadome ruchy przez które kobiety są takie marmurowe i ciepłe.

    A ja własnie wstałem. To zaczyna być chore. Przecież szkoła niedługo.

    · Zgłoś · 21 lat
  • Anonimowy Użytkownik
    Ewa
    Bardzo piekny wiersz.
    Pozdrawiam Autora

    · Zgłoś · 21 lat