analiza

IgiX

każdej nocy odchodzę
na sześć godzin umieram
i zmartwychwstaję w różnych
pozycjach to nie jest trudne
tylko krzyż czasem boli
IgiX
IgiX
Wiersz · 30 października 2003
anonim
  • Anonimowy Użytkownik
    Kozak
    sześć godzin snu to znowu nie taka codzienna długa śmierć. Wirsz podoba mi się. Jest dowcipny (końcowa puenta), dobrze sięgo czyta. Pisz dalej!!! Masz talent.

    · Zgłoś · 21 lat
  • anonim
    zelda
    Jeden z lepszych ostatnio wierszy na Wywrocie, bo pomimo ascetycznej formy( chyba zaleta) bazuje na ciekawym pomyśle.

    Bartek gratuluje;-)

    · Zgłoś · 21 lat
  • Anonimowy Użytkownik
    mai
    Och, ale dawno tu nie byłam! Ale wracając do temtu, wiersz jest niezły, pomysł może nie najświeszy, ale podany w nowym przybraniu, faktycznie konicowa linijka jest jak gwódż w sciane - to znaczy pasuje i przybija. mnie sie podoba

    · Zgłoś · 21 lat
  • Walek
    Widzę, że jesteście bardzo oszczędni w punktach. Wszystkim wiersz się niby bardzo podobał a dostał tylko "niczego sobie" :(

    Mi się też bardzo podoba - dowcipnie, krótko i węzłowato - więc daję "bardzo dobry"

    Jeżeli masz więcej takich toś utalentowana bestia.

    · Zgłoś · 21 lat