nic po mnie...

IgiX

jak żyletka po ścięgnach
przesuwa się czas
przegubem życia

z głębokiej rany
na brudną podłogę
bezpowrotnie
bryzgają
dni

sprzątaczka
zetrze
IgiX
IgiX
Wiersz · 11 listopada 2003
anonim
  • satyr00
    .. . .....Nudy....... ...

    · Zgłoś · 21 lat
  • anonim
    zelda
    "analiza" była lepsza. Ale piszesz tak jak lubię. Przemyślane metafory, stosowane konsekwentnie, no i krótko, ale treściwie. Jednak może lepsze od "analizy". Mimo wszystko pisz tak dalej.

    Pozdrawia
    Miszcz Bartek

    · Zgłoś · 21 lat
  • roozia
    po cholerę ta sprzątaczka!!!!!!!!!!

    · Zgłoś · 21 lat
  • roozia
    po cholerę ta sprzątaczka!!!!!!!!!!

    · Zgłoś · 21 lat
  • irisHma
    A mnie się właśnie wydaje, że sprzątaczka do dobra kwintecejcja całości.

    · Zgłoś · 20 lat
  • irisHma
    wkradła się literówka- kwintesencja

    · Zgłoś · 20 lat
  • Anonimowy Użytkownik
    gupol
    Odpinkol się od sprzątaczek szanowny autorze, bo to kobiety pracy są, co harują żyły sobie wypruwając a czasem tętnice i wiele innych narządów wewnętrznych, więc jak wspominasz o nich w swej twórczości, to z szacunkiem proszę, z poważaniem, z kulturą osobistą, sztuką oraz dziedzictwem narodowym, bez aluzji, po bożemu, choć respektując laicki statut ojczyzny naszej, cholerka! - alem się zziajał kropka

    · Zgłoś · 20 lat