dusza wrzeszczy
moja drze się w niebogłosy
no i zmaterializowała się
w końcu
na 5 avenue
na skrzyżowaniu dostaję zebrę pod nogi
i zielone światło na czarne BMW
wsiadam
podsuwam mu ją już prawie pod sam nos
uśmiecha się ekstatycznie
wyczuwa zapach
sielski- cielski- anielski?
- To tak nie pachnie -
myśli
więc siadam mu na kolana
rozpycha się wygodnie we mnie
grzeszna duszyczka
na pamiątkę dla Pana Boga zabrałam mu
z czarnego BMW
na 5-tej avenue
spokojne sumienie
i złotą obrączkę
hmmm.....dziwne skojarzenia z nowym teledyskiem do Sympathy for the devil - Stones'ów :)
przeciętnie, chociaż jest parę fajnych momentów. niepotrzebna ta 'grzeszna duszyczka' - za bardzo rozwleka całość. poza tym takie to puste i stereotypowe.
a 'sielski-cielski-anielski' - dlaczego naiwne?? bo się rymuje?? hihi. i cóż za 'wywrotowe' skojarzenie:D dechi:D
Na tle tego co obecnie w czytelni jeden z niewielu tekstow przypominajacych poezje.