Literatura

pogarda (wiersz)

smutny

moje złe uczucia
jestem dewiantem i szamanem
przyzywam swe dzikie sny
wasza codzienność zabija mnie
zabija to co piękne

jestem kłamcą i oszustem
drwię z waszych bogów
pluję wam w oczy
uśmiech obracam w drwinę

jestem błaznem i kpiarzem
przykrywam rozpacz pod głupim uśmiechem
wygrywam pogardą
nie zabijam ze strachu

niczego sobie 8 głosów
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
marta
marta 30 lipca 2004, 21:12
swietny!!!oddaje dzis moj nastroj ....bardzo smutny jetem zalamana ludzmi z tego swiata....jedyna ucieczka jedyna ostoja w Bogu
eh
eh 22 sierpnia 2006, 09:35
jo jo jo jo jo!!! twój wiersz jest jo! ; p
filozofkazAbdery 24 grudnia 2012, 22:50
Emocje i chęć napisania wiersza to za mało by stworzyć "wiersz". Zabrakło pomysłu, zbyt wiele zbytecznych słów rangi- przechodzonych, założeniem autora z pewnością było osiągnąć "mocny efekt", niestety nie wyszło.
przysłano: 2 lipca 2000

Inne teksty autora

pogarda
smutny

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca