*

Brodacz

fioletowe drzewa stoją w chłodzie
godziny zmierzchu wybijają
wybijają o membranę -
nie płacimy nikomu za szklane witraże
czyż kwiaty benzyny nie powlekają kałuż?
Oceń ten tekst
Ocena czytelników: Słaby+ 6 głosów
Brodacz
Brodacz
Wiersz · 11 grudnia 2003
anonim
  • nF
    Zgadzam się z przedmówcami. Wszystkimi.

    · Zgłoś · 20 lat temu
  • grazyna
    "dobre, naprawdę dobre - szczególnie z tym warsztatem, no nie deranz? "

    ???????????????????


    · Zgłoś · 20 lat temu
  • Brodacz
    dobre, naprawdę dobre - szczególnie z tym warsztatem, no nie deranz?

    · Zgłoś · 20 lat temu
  • Janek
    Naprawdę b. dobre obrazy i brzmienie ale rzeczywiście wartoby pociągnąć dłuższą frazę, zbudować napięcia. Dla mnie wiersz to coś więcej niż eklektyzm kilku dobrych pomysłów na wers czy dwa. Warto czasem spojrzeć na niego strukturalnie a nie liniowo. Choć muszę przyznać, że akurat ten wiersz tworzy jakąś całość ale czy jednak nie za skromną?

    · Zgłoś · 20 lat temu
  • grazyna
    Przykro mi ale dla mnie nie jest to wiersz.

    Dlaczego majac dobry warsztat i umiejetnosc wyrazania sie slowem z taka lekkoscia ograniczasz sie do kilku wersow bez tytulu??????

    · Zgłoś · 20 lat temu