Generations

Prymityw,Liryk

Znowu coś jest nie tak,
Znowu mijam sie o krok
Z Aniołem Doskonałości.
Znowu pyłek
Mały,
Niepozorny
Wywołuje Apokalipse!
O,wy święte zasady,
Których łamać nie można,
Wy,będące dla dawnego świata
Dogmatem,
Wy,które ONI
Recytują przez sen
Przeklinajcie mnie!
Wyrzućcie poza obręb spoleczeństwa.
Chce żyć tam,
Gdzie zdania sąsiadów
Nie wytyczają ścieżki przeznaczenia.
Gdzie wszystko to,
W co ONI wierzą
Jest dziwką.
Taką małą istotą,
Która przez wlasne istnienie
Sama siebie upokarza.



Prymityw,Liryk
Prymityw,Liryk
Wiersz · 13 lipca 2000
anonim