siedzę na miękkim posłaniu
wypijam powoli złocisty napój
smutku
podziwiam swą odwagę, czuję
niepokój, boję się dziś...
lecz jutro przyjdzie ukojenie
dotknie ustami moich włosów
i szepnie mi do ucha :
"bądź cierpliwa..."
Agataeye
Wiersz
·
30 lipca 2000
-
izunia lęborkBARDZO ŁADNY WIERSZ SZCZERE UZNANIA DLA TEGO BĄDZ DLA TEJ KTO GO NAPISAŁ