ćma

Ula

Skrzydła jej drgały mieniąc się srebrem
Sodowe światło wzywało ją do siebie
Wykreślała linie idealnie niezdecydowane
W tańcu tym pijanym nie istniał czas

Była sama lecz było ich wiele
Wszystkie razem lecz każda osobno

Wiatr błagała o pomoc
a on targał nią rzucając o ściany
Własnym pyłem okrywała swe oczy
Nie chciała patrzeć
lecz światło było zbyt piękne

Oddała się w hipnotyczny blask
stając się jego częścią
Łza jej jedyna - pierwsza i ostatnia
opadła na mą dłoń
Łza bardziej ludzka od każdej innej

i zobaczyłam w niej siebie
a skrzydła me drgały...
Ula
Ula
Wiersz · 24 maja 2004
anonim
  • Może JednakNie
    Wychodzi na to że jesteś ćmą barową. Lubie tego typu utwory bo są jak zdjęcie. Opisują hwile w dynamiczny sposób i jednocześnie widać że autor jest wrażliwy na to co dzieje się na około (hociaż ćma to niezbyt wyrafinowana inspiracjia, chociaż każdy ma swój sposób myślenia oczywiście).
    Używasz nieco zbyt klasycznych "chwytów" szczególnie używanie w sąsiedztwie siebie pojęć zaprzeczających sobie szczegulnie:
    "Była sama lecz było ich wiele
    Wszystkie razem lecz każda osobno "

    Chociaż ogulnie jestem za.

    · Zgłoś · 20 lat
  • kussi
    Z tego co mi wiadomo (a wiadomo o tym autorce?), w mitologii słowiańskiej ćma symbolizuje duszę.

    "Nie chciała patrzeć / lecz światło było zbyt piękne" - jak mi się to zdanie nie podoba! W moim odczuciu jest takie,,, hmm... pseudopoetyckie. Lecz ja jestem pseudokomentatorką, bo nie umiem wyjaśnić dlaczego. :)

    "Oddała się w hipnotyczny blask" Czy to jest poprawne gramatycznie? Nie wiem, tylko pytam.

    "jedyna - pierwsza i ostatnia" - wiadomo, że jak jedyna, to pierwsza i ostatnia.

    Osobiście lubię poezję oszczędną z małą ilością efektów (w przeciwieństwie do prozy, prozę lubię falbaniastą i zawiłą), a "ćma" zdaje się być za bardzo opisowa, gdyż mam wrażenie, że cały sens utworu można by zawrzeć w haiku. To moja opinia,

    kussi.

    · Zgłoś · 20 lat
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    Tak sobie pomyślałem... Jeśli nie wiedziałbym od razu, że to ćma, a dowiedziałbym się bezpośrednio i bezceromonialnie dopiero pod sam koniec wiersza, to by mi się nawet spodobało może.
    Opis ćmy, udający opis kobiety, ale nie na zasadzie porównania - na zasadzie czystego poetyckiego oszustwa.

    · Zgłoś · 20 lat