Zniknąłeś dla tego świata
Łzy nasze nic nie zmienią
Znaleźliśmy w Tobie brata
Włosy Twe barwami tęczy się mienią
Czerwień Twojej krwi
Rozlana na zimnym betonie
Zabiły Cię krwiste maki
Twa dusza w otchłani tonie
Łąki pomarańczowych kwiatów
Dla Ciebie zakwitły
Wśród których Cię szukać światów
Gdy usta Twe umilkły?
Złociste jak słońce włosy
Nie będą falować na wietrze
Zroszone kroplami rosy
Zasnąłeś, będziesz spał wiecznie
Zielona dusza uleciała
Czy znalazłeś swoją NIRWANĘ?
Pozbywając się ciała
Zostawiając to, co ja dostanę.
Twoje oczy spoglądają smutno
Błękitne studnie bez dna.
O nieświadome, ciche jutro
Którego nikt nie zna!
Płoną fioletowe świece
Wszyscy pamiętają muzykę
I choć Ciebie nie ma na świecie
Żyjesz dzięki muzyce
Czarny całun spowił Twoje życie
Każdy sam wybiera swą drogę
Ty umierałeś sam i skrycie
Ja bez Ciebie żyć nie mogę
pozdr.
kussi
P.S. irisHma rację ma.