zbulwersowana faktem
istnienia zawisłam
między dwoma słowami
ciało buntem spowite
ku uciesze sali
toczy bój z ziemskimi prawami
krzyż nad posadzką zastygł
łokieć stanął w trakcie
wykonywania niedozwolonej operacji
nogi jak nie z jednej pary
fikuśnie stężały
w przeciwległych końcach stagnacji
publika kona ze śmiechu
jeden pacjent nawet
polał się w pasiaste gatki
a ja dalej trzymam fason
ciesząc japę z roli
widowiskowej stopklatki
kussi