mam wszystko, co potrzeba poecie
wyśmienity styl
przetraty mankiet
i pociąg do opium
połykam alkohol
zakąszam wyśmienitą Szymborską
„Świetliki” mi grają
I mam w Dupie wszystko
co po za tym?
rozwalę zaraz jakiś śmietnik,
powieszę się,
nadużyję,
nie nabierzesz mnie, że nie…
Adam Zelent
Wiersz
·
8 lipca 2004
specjlanie podzieliłam komentarz na 3 części: w pierwszej wyrażam opinię na temat ogólu twórczości i zapowiedzi tego, co w Autorze widzę.
w drugim sprowadzam Autora do pionu, bo najgorszą rzeczą jest samozachwyt.
w trzeciej określam mój stopsunek do wypocin powyżej.
to wszystyko :)
a co do samej formy: tragiczny język - posługujesz się kolokwializmami typu 'rozwalę śmietnik', 'mam wszystko w dupie', co jest po prostu pójściem na łatwiznę. na taki tekst może sobie pozwolić Michał Wisniewski ewentualnie Chylińska. nie rozumiem podziału na zwrotki skoro wszystkie traktują o tym samym.
Nie myśl sobie absolutnie, że cała moja wypowiedź jest hymnem na Twoją cześć. Uważam jednak, że powinno się chwalić za to, co dobre i ganić to , co złe. To działa w dwie strony.
A co do samego utworu powyżej. jak już mówiłam: dobry styl, ładna drwina, ale osobiście nie dałabym bdb. Raczej wartościowy -. NIe porwał mnie. Jasne, że trudno jest sprostać temu, co inni uważają za ciekawe i dobre. Moze gdyby nie "schody" uznałabym, że jesteś jeszcze gdzieś z zawieszeniu, jeszcze balansujesz gdzieś pośrodku. Ale po "schodach" mam apetyt na dużo wiecej. trochę zbyt oczywisty i przeiwdywalny, nie tworzy dla mnie jedność... i bardzo słabiutka końcówka. NIe podoba mi sie słowko "zakąszam" . Chodziło o awangardę czy raczej nic innego wena nie spłodziła? No i pytanie, póki mogę pytać
czy "po za tym" jest celowe i zamierzone, czy raczej nieświadome? Bo to tez może dużo zmieniać.
Ogólnie to wszytsko, Jestem ciekawa czy dopuszczą do publikacji. Wstrzymam się jeszcze z oceną.