Mrok

Sollinka

Słońce co dzień oglądane
nie wzejdzie
A ten jeden wyczekiwany
nie nadejdzie

Liść ostatni opadł
na smutne otchłanie
Walka się skończyła,
nic nie pozostanie

Dzban złamany życiem
jak serce człowieka
I tylko krew chłodna
z niego wciąż wycieka

Pękło głucho w dali
lustro niemal czyste
Kwiaty dawno zwiędły,
Łzy wypiły wszystkie

Bródny uśmiech ciszy
przytłacza ciężarem
Czy więc dalsze życie
jest od losu darem?

Sollinka
Sollinka
Wiersz · 8 sierpnia 2000
anonim