***

niezapominajka

byle do rana
powtarzam wciąż sobie,
gdy wszystko zniknie
wraz z potem na czole,
a ból ucichnie,
odejdzie niezauważony...
byle do rana,
gdy słonce zajrzy do mnie
i powie z ufnością:
"nie jesteś sama..."
Oceń ten tekst
Ocena czytelników: Niczego sobie+ 5 głosów
niezapominajka
niezapominajka
Wiersz · 8 lipca 2004
anonim
  • Anonimowy Użytkownik
    xx
    wg mnie najważniejsze jest w jakiś sposób utożsamić się z tekstem, tu tego nie widzę...

    · Zgłoś · 18 lat temu
  • Anonimowy Użytkownik
    Geil
    Poezja kobieca... ale w wykonaniu nastolatki. Mało dojrzała, choć osobista. Raczej do szuflady. Wolałabym abyś pracowała nad swoim warsztatem i stylem. Bardziej oryginalnym i dojrzałym.

    · Zgłoś · 20 lat temu
  • Jagna
    Podoba mi się.
    Tylko ja bym zmieniła w dwóch miejscach kolejność wyrazów (w wersie drugim i przed ostatnim).

    · Zgłoś · 20 lat temu