zapomnienie

medea

myśli takie nagie w słowa nie wypowiedziane się obróciły,
marzenia zbite z tropu w piekielną otchłań odeszły,
pytania tak dręczące szukające odpowiedzi wiarę zatraciły,
dusza Twoja sens zgubiwszy w obojętność zbłądziła,
postać moja w chwilę potem zbaczając w nieznaną ścieżkę
odeszła w zapomnienie...
medea
medea
Wiersz · 11 lipca 2004
anonim
  • Misha
    ojej.. a co to się stało, że tak smutno piszesz?
    Coś jest w tych kilku słowach.
    Z początku wydawało mi się, że będzie to rymowanka (obróciły - zatraciły) a jednak poszłaś w białą ścieżkę.
    (nie oceniam, wyrażam opinię)
    pozdrawiam .MISH/\.


    · Zgłoś · 20 lat
  • roozia
    końcówka zdecydowanie najlepsza. początek wydawał się interesująco poskładany (pierwszy wers), ale później mam wrażenie szukania kolejnych wersów 'do rymu'. ogółem nic specjalnego, całkiem zgrabny.

    · Zgłoś · 20 lat