O kochaniu ciałem

Mantra

Ubrana w niedorzeczność
Składam pocałunki na łonie grawitacji
Spokojne morze
Kołysze do snu
Ciebie i mnie
Naszą jedność
Naszą odmienność

Jestem mokra od łez
Świeżego poranka
Władcy tego świata
Udali się już na spoczynek
A my
W wieczności zatracamy siebie
Stapiają się nasze jestestwa

Tak Niebagatelnie
Dotykasz mojej niewinności
Że tracę grunt pod stopami
W ognistej rzeczywistości
Pod rwącym wodospadem

Sól i miód
W dotyku palców
Niczym nieskalana prawda
Płacz i miłość
W potoku słów
Na krawędzi raju
W bezkresnej przepaści piekła
Otwieramy mądrość wszechświata
Mantra
Mantra
Wiersz · 22 lipca 2004
anonim
  • efefe
    Dobry wiersz,bradzo podoba się mnie stylistyka.Ale swoją drogą to mam już dosyć tekstów o miłości.

    · Zgłoś · 20 lat
  • Czasem Niezabardzo
    Podoba mi sie bardzo!!! I ten wiersz rozumiem i umiem poczuc super

    · Zgłoś · 20 lat
  • Anonimowy Użytkownik
    irisHma
    Taki obrazek miłości jak z ksiązek Daniel Stelle ( nie wiem czy dobrze napisałam nazwisko, dla pewności [Stil]). Nie wystarczy wodospad uniesień, skoro ja go nie czuję. Absolutnie nie wyczuwam tu napięcia, które chyba jednak towarzyszy takim spotkaniom kochanków. NIe czuję oczekiwania...Dobijają mnie te pretensjonalne hasła: " Na krawędzi raju/w bezkresnej przepaści piekła". temat miłości to temat banalny. tak już jest i trudno. To na tyle ważny i ujmujący Autora temat, że trudno jest przedstawić go oryginalnie, z napięciem. Trudno wyrazić i określić miłość. To chyba powinno być raczej wyznanie, nie wiersz. To teoretycznie jest ubrane w strój wiersza, ale nim nie jest. Kompeltny brak samośwoadomości pisarskiej Autorki- czyli słaby warsztat.

    Pokochaj duszą. Ciało jest śmiertelne, a ćma się odradza.

    · Zgłoś · 20 lat
  • Anonimowy Użytkownik
    baroš
    pretensjonalność, pretensjonalność, pretensjonalność...

    · Zgłoś · 20 lat
  • Anonimowy Użytkownik
    Anonimowy Użytkownik
    troche to jednak inaczej wyglada....ale niech Ci bedzie

    · Zgłoś · 17 lat