Ciemność

Burry

Wynurzam się z otchłani smutku
Codzienność wysysa ostatki sił
Oczekuję promyka nadzieji
Cisza
Kolejny koszmarny dzień
Oceń ten tekst
Ocena czytelników: Słaby 17 głosów
Burry
Burry
Wiersz · 13 sierpnia 2000
anonim